SPONTANICZNOŚĆ I TAKIE SOBIE DWA OSTATNIE WIERSZE Z SZUFLADY / SPONTANEITY AND JUST SOME CASUAL LAST TWO POEMS FROM THE CLOSET [PL/ENG]

Kochani, dzisiaj zapraszamy do wpisu SPONTANICZNOŚĆ I TAKIE SOBIE DWA OSTATNIE WIERSZE Z SZUFLADY  

Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj! – Mark Twain

W książce Agnieszki Maciąg pt.: „Słowa Mocy. Sztuka tworzenia szczęśliwego życia” jest rozdział pt.: „Spontaniczność. TAJEMNY SKŁADNIK SZCZĘŚCIA”. Brzmi dobrze, prawda? A do tego pasuje mi do całego dzisiejszego wpisu ☺ 

Czy mamy świadomość, że spontaniczność może się przyczynić do szczęścia? Czy w ogóle się nad nią zastanawiamy? Jeśli tak to świetnie, ale jeśli nie, to tylko przypominam, że warto o niej pamiętać i pozwalać sobie na nią ☺ Dobrej, radosnej niedzieli i spontanicznego odkrywania nieodkrytego ☺

Słowa Mocy. Sztuka tworzenia szczęśliwego życia

Spontaniczność. TAJEMNY SKŁADNIK SZCZĘŚCIA

  Agnieszka Maciąg

Podczas gdy wytrwałość wymaga niebywałej samodyscypliny, konsekwencji i uporu, spontaniczność jest lekka, zakłada brak planów i nieprzewidywalność. Sztuka dobrego życia to alchemia, która łączy w sobie determinację ze spontanicznością, splata radość, magię, przygodę i inspirację w istny warkocz cudów! Owszem, możemy lubić planowanie i skrupulatnie tworzyć harmonogram zajęć, a jednocześnie zachować w sobie iskrę spontaniczności, niezbędnej składowej szczęśliwego, spełnionego życia.

Dzieci i ludzie młodzi są zazwyczaj spontaniczni w sposób naturalny. Z biegiem czasu gromadzimy doświadczenia, które zniechęcają nas do robienia rzeczy nieplanowanych, bez odpowiedniej organizacji i przygotowania. (…)

Spontaniczność wymaga zaufania. Wymaga otwartości i wiary, ale również odwagi. Akt spontaniczności opiera się na wielkiej niewiadomej – nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak potoczą się sprawy.

Jeśli pragniemy być szczęśliwi i cieszyć się młodością do późnych lat, ważne jest, aby pielęgnować w sobie otwartość na to, co nieplanowane. Tak, spontaniczność możemy w sobie pielęgnować, ze świadomością, że jest to cecha, która z wiekiem zanika – choć wcale nie musi tak być! (…)

WIEM, ŻE NIC NIE WIEM

Życie nieustannie nas uczy. Pielęgnowanie w sobie postawy ucznia w szkole życia nie tylko przynosi radość i poczucie sensu, ale również podsyca witalność i sprawia, że czujemy się młodzi. Bo młodość to otwartość na doświadczenia. Spontaniczność oznacza gotowość, aby podążać za głosem intuicji, aby otworzyć się na głos serca i duszy w każdej darowanej nam, bezcennej chwili. (…)

Postawa wyrażająca się w zdaniu: „Wiem wszystko, wszystko już widziałem, wiem najlepiej” blokuje rozwój. A przecież doświadczanie nowych rzeczy przynosi radość, jest wręcz sensem życia! „Wiem, że nic nie wiem” – dlatego mogę stale się rozwijać i doświadczać cudów ukrytych w codzienności. Kluczem do nich jest właśnie spontaniczność.

UŚPIONA RADOŚĆ

(…) Jedną z dróg wiodących do uwolnienia drzemiącego w nas potencjału są spontaniczne decyzje, które wynikają z impulsu serca. Czasem po prostu wiemy, że musimy zrobić coś, co na pozór wymyka się z ram logiki i nie przystaje do naszej zwyczajnej codzienności. Zwykle są to podpowiedzi intuicji – naszego duchowego przewodnika. Ona nie zna ziemskich ograniczeń i prowadzi nas darami niespodziewanych olśnień. Odpowiesz na nie czy zepchniesz w głąb siebie?

Naszym powołaniem jest szczęście. Życie nie musi być ciężkie, praca nie musi być znojem i trudem, a poniedziałki nie muszą być trudne. Kiedy się otworzymy na podszepty serca, na przypływy nieoczekiwanych pomysłów, okaże się, że życie jest o wiele ciekawsze, niż nam się dotąd zdawało. Objawi przed nami swoje fascynujące, niezwykłe, magiczne oblicze. Czy masz odwagę opuścić strefę komfortu i z zaufaniem podążyć za głosem serca? 

Z własnego doświadczenia wiem, że jeśli człowiek podejmuje ryzyko i pozwala sobie na spontaniczność, otwiera się na magię codzienności, a wtedy dzieją się najprawdziwsze cuda!

*****     *****     *****     *****     *****     *****

Seria WSPOMNIENIA połączona z Serią INTYMNIE

Moi drodzy, dzisiaj zakończymy serię wspomnienia połączoną z serią intymnie. Tak się składa, że to są już moje dwa ostatnie wiersze, które napisałam lata temu.

Jak wspominałam wcześniej, ktoś mi kiedyś powiedział, iż nie można takich rzeczy chować do szuflady ☺ Przyznaję, że potrzebowałam odwagi, aby się nimi podzielić. Poczułam, żeby to zrobić i nieśmiało pojawił się pierwszy, mój ulubiony wiersz pt.: „Harfa”. Na szczęście czas pokazał, że to był całkiem dobry pomysł ☺

Zachęcaliście mnie poprzez polubienia, komentarze, do wyciągania kolejnych, z tak zwanej szuflady. Jestem za to wdzięczna i bardzo Wam dziękuję z całego serca ☺ Jak widać i na moim przykładzie, warto wychodzić ze swojej strefy komfortu, bo jak się później okazało, wielu osobom to moje pisanie się spodobało ☺

TAKIE SOBIE DWA OSTATNIE WIERSZE Z SZUFLADY 

09 listopad 2007

UŚMIECH NA TWARZY

Uśmiech na twarzy zdradza,
że serce moje się raduje.
Myślę od rana o Tobie,
powiem co następuje…
Przyjedziesz do mnie dzisiaj,
weźmiesz w ramiona swe
I będzie przez ten czas pięknie
jak w najpiękniejszym śnie…

*****     *****     ***** 

17 sierpień 2008

JESTEŚ

Jesteś i to mi wystarcza
Jesteś dla mnie jak srebrzysta tarcza
Jesteś i mogę się tym cieszyć każdego poranka

Jesteś, to takie cudowne słowo
Jesteś i mogę świat malować na kolorowo
Jesteś, a słońce nie przestaje świecić

Jesteś jak promień w deszczu
Jesteś, a czułość gości w moim sercu
Jesteś kimś, kto pozwolił znów uwierzyć

Jesteś kimś, komu znów zaufałam
Jesteś, po prostu jesteś i to mi wystarcza…

Joanna Winconek

SPONTANICZNIE ODWIĄŻ LINY, SPONTANEOUSLY UNWIND THE ROPES, fot. Joanna Winconek
OPUŚĆ BEZPIECZNĄ PRZYSTAŃ, LEAVE A SAFE HARBOR, fot. Joanna Winconek
ZŁAP W ŻAGLE POMYŚLNE WIATRY, CATCH THE SUCCESSFUL WINDS IN YOUR SAILS, fot. Mirek Deptuła
PODRÓŻUJ, ŚNIJ, ODKRYWAJ!, TRAVEL, DREAM, DISCOVER!, fot. Joanna Winconek
SPONTANICZNOŚĆ JEST LEKKA; HUŚTAWKA 😉, SPONTANEITY IS LIGHT; SWING 😉, fot. Joanna Winconek
ZAKŁADA BRAK PLANÓW, ASSUMES NO PLANS, fot. Joanna Winconek
ISKRA SPONTANICZNOŚCI 😉, A SPARK OF SPONTANE 😉fot. Joanna Winconek

Dear ones, today we invite you to the entry SPONTANEITY AND JUST SOME CASUAL LAST TWO POEMS FROM THE CLOSET ☺

Twenty years from now you will be more disappointed by the things that you didn’t do than by the ones you did do. So throw off the bowlines. Sail away from the safe harbor. Catch the trade winds in your sails. Explore. Dream. Discover! – Mark Twain

In Agnieszka Maciąg’s book titled: “Words of Power. The art of creating a happy life” there is a chapter titled: “Spontaneity. A SECRET COMPONENT OF HAPPINESS”. Sounds good, doesn’t it? And to me it fits well the entirety of today’s entry☺

Are we aware that spontaneity may contribute to happiness? Do we even consider it? If we do, great, but if we don’t, let me just remind you then that it’s worth to remember it and let it into our lives Have a good, joyful Sunday and a spontaneous discovering of undiscovered

Words of Power. The art of creating a happy life

Spontaneity. A SECRET COMPONENT OF HAPPINESS

Agnieszka Maciąg

While perseverance requires exceptional self discipline, consistency and persistence, spontaneity is light, assumes lack of plans and unpredictability. The art of living well is an alchemy of determination and spontaneity, it mixes together joy, magic, adventure, and inspiration into a plait of wonders! True, we might like planning and meticulous schedule making, while at the same time cultivate the spark of spontaneity in oneself, a necessary factor of a happy and fulfilling life.

Children and young people are usually spontaneous in their nature. With time we gather experiences which encourage us to take unplanned actions without proper organising and preparation. . . .

Spontaneity requires trust. It requires openness and faith but also courage. The act of spontaneity relies on a grand unknown – we cannot foresee the turn of events.

If we wish to be happy and enjoy youth as we grow old, it’s important to nurture one’s openness to the unplanned. Indeed, we can nurture our spontaneity with the awareness of it being a feature which fades away with time – it does not have to be! . . .

I KNOW THAT I KNOW NOTHING

Life teaches us throughout. Nurturing the attitude of a student in the school of life not only brings joy and sense of purpose but also fuels vitality and makes us feel young. For youth is the openness to experiences. Spontaneity means readiness to follow the voice of intuition, to open oneself to the voice of heart and soul in every granted and priceless moment. . . .

The attitude presented in the statement: “I know everything, I’ve seen everything, I know the best,” halts development. But experiencing new things brings joy, it even is the purpose of life! “I know that I know nothing” – is why I can keep improving and experiencing wonders veiled in everyday life. The key is the said spontaneity.

DORMANT JOY

. . . One of ways leading to expressing our underlying potential are spontaneous decisions taken under the heart’s impulse. Sometimes we just know that we must do something, something that seems to escape logical framework and doesn’t apply to our ordinary reality. Those are usually hints of intuition – our spiritual guide. It doesn’t know earthly boundaries and guides us with gifts of unexpected revelations. Will you answer them or push them away into the depths of yourself?

Happiness is our calling. Life needn’t be difficult, work needn’t be a labour and hardship, and Mondays needn’t be hard. When we open ourselves to the heart’s whispers, to the flow of unanticipated ideas, it will turn out that life is much more interesting than we thought in the first place.  It will reveal its fascinating, extraordinary, and magical face. Do you have the courage to leave the comfort zone and follow the voice of your heart with trust?

I know from my own experience that if a person takes a risk and allows themself to be spontaneous, they open themself to the magic of everydayness and then real miracles happen!

*****     *****     *****     *****     *****     *****

MEMORIES series conjoined with INTIMATELY series

My dear, today we conclude the memories series conjoined with intimately series. As a matter of fact, these are my two final poems that I wrote years ago.

As I mentioned before, someone once told me that such things shouldn’t be kept in a closet ☺ I admit, I needed courage to share them. I felt it was a thing to do and the first one timidly appeared, my favourite poem titled: “Harp.” Time has fortunately shown that it was quite a good idea

You encouraged me with your likes, comments, to pull out more of them from the so-called closet. I am very grateful and I thank You with all my heart As one can see on my example, coming out of one’s comfort zone is worthwhile because, as it later turned out, many people liked my writing

JUST SOME CASUAL LAST TWO POEMS FROM THE CLOSET

9 November 2007

SMILE ON FACE

A smile on face gives away
that my heart is elated.
Since dawn I’ve been thinking of You
I’ll tell you what comes later…
You will come to me today
the arms of yours will take me
And it will be beautiful then
like in the most beautiful fantasy…

*****     *****     ***** 

17 August 2008

YOU ARE

You are and it’s all I need
You are to me like a silver shield
You are and I can enjoy it every morning

You are, it’s a couple of words but so wonderful
You are and I can paint the world colourful
You are and the sun doesn’t stop shining

You are like a beam in the rain
You are and tenderness in my heart will remain
You are someone who made it possible to believe again

You are someone whom I trusted once more
You are, you simply are and it’s all I need…

Joanna Winconek

8 myśli w temacie “SPONTANICZNOŚĆ I TAKIE SOBIE DWA OSTATNIE WIERSZE Z SZUFLADY / SPONTANEITY AND JUST SOME CASUAL LAST TWO POEMS FROM THE CLOSET [PL/ENG]

      1. …”So tutto, ho visto tutto, conosco il meglio”, interrompe lo sviluppo. Ma sperimentare cose nuove porta gioia, è anche lo scopo della vita! “So di non sapere nulla” – ecco perché posso continuare a migliorare e sperimentare meraviglie velate nella vita di tutti i giorni.
        La chiave è la suddetta spontaneità.

        La vita è un percorso da vivere aprendo il cuore la mente e i sensi , siamo in ascolto , tutta la Natura è maestra ,senza buttarsi nel vuoto e senza sprechi .
        Proviamo Giaiva ,grazie anche delle poesie ☮️💙💚🐞

        Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: